Dziś w Tarnowskich Górach obchodzono Dzień bez Samochodu. Ludzie dopisali, pogoda też. Przed ratuszem zebrała się spora grupa rowerzystów, którzy postanowili wspólnie uczcić ten dzień przejazdem w okolice Parku Wodnego oraz Parku Krajobrazowego w Reptach. Jednak zanim ruszyli w trasę, firma Vattenfall przekazała miastu kilka rowerów elektrycznych. Będą one dostępne do wypożyczenia przy Parku Wodnym. Władca Ratusza, przed oficjalnym przekazaniem pojazdów, postanowił poszarżować na jednym z nich. Taka nowość jak elektryczny rower to nie lada gratka nawet dla burmistrza :) W pewnym momencie mieliśmy piękny widok pt "latający burmistrz" zakończony... zgodnie z prawem grawitacji :D Zdjęcie zrobiłam, a jakże - niestety na prośbę pana Arka zachowam je dla siebie a Państwu pokażę te "dobre" fotki. Żałuję, że musiałam jechać do Katowic, bo z ogromną chęcią włączyłabym się do tej przejażdżki.
Przed ratuszem z głośników słychać było różne piosenki, coby było raźniej i weselej. Później, gdy już szłam na autobus do Katowic, usłyszałam rozmowę dwóch panów:
- Burmistrz i wszystko jedzie na rowerze z obstawą policji.
- To chyba, żeby burmistrz nigdzie nie wjechał.
- Albo, żeby nikt go nie rozjechał.
Pan Arek chyba został w ratuszu, więc raczej nic go nie rozjechało i sam też nigdzie się nie wtarabanił.
Zdjęcia są tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz